czwartek, 6 lutego 2014

a gugu

Marysia dzis powiększyła zasób słów o kolejne (jupiiii ! )


 I takim sposobem  do Mama, Tata, Baba, Babci, Niuniu, MniamMniam (to najważniejsze), Nie, Ta (tak), Jacie (tak to jaaaacie wymawiane jak coś cie dziwi),  Papa, Buba (czyt. Kuba), Bobo (bebok) i Ała dołączyło NIE CHCE (w jej wykonaniu brzmi to : niece). Jak tak dalej pójdzie to może się okaże , że Marysia też zacznie tak szybko mówić jak Kuba (w wieku 20 miesięcy śpiewał już piosenki, a pierwsze "zdanie" powiedział gdy miał 13 miesięcy a było to "leje de" czyli leje deszcz ). Z jednej strony jest to niesamowicie wygodne bo można sie w prosty sposób (bez zabawy w kalambury) dowiedzieć się co Twoje dziecko chce , co go boli albo drażni. Ale.... no właśnie jest ale -jak już zacznie gadać to potem się mu buzia nie zamyka nawet przy jedzeniu potrafi zadawać pytania "po co?" "na co?" i "dlaczego" a to może czasem człowieka doprowadzić do szewskiej pasji , zwłaszcza człowieka lubiącego czasem po prostu posiedzieć w ciszy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz