Gdy ostatnio pojechaliśmy do parku bardzo dużo ludzi patrzyło na Kubę i na nas oczywiście jak na wariatów bo mój pierworodny z zapałem i radością pchał przed sobą wózek dla lalek co jakiś czas stając i karmiąc "swoje maleństwo". Strasznie mnie to zezłościło bo czy chłopiec nie może jeździć z wózkiem na spacery?! niby dlaczego?!